Babia Góra zimą – które szlaki na zimowe wejścia?
Babia Góra czyli Królowa Beskidów to bardzo kapryśna dama. Pogoda na jej szczycie jest zawsze nieprzewidywalna, a nieustająco szalejący wiatr i trudne warunki sprawiają, że zimowe wyjście to raczej propozycja dla bardzo doświadczonych i rozważnych piechurów.
Świetnym pomysłem jest przeżycie zimowego wschodu słońca na tym najwyższym szczycie Beskidu Żywieckiego. Aby dostać się na Babią Górę zimą najlepiej jest skorzystać z dwóch wariantów tras: czerwony szlak od Przełęczy Brona i czerwony szlak od Przełęczy Krowiarki. Ten drugi to najpopularniejszy i też najszybszy wariant wejścia na szczyt – Diablaka. Widoki rozpościerające się z Babiej Góry na wszystkie strony świata to niewyobrażalne piękno, którego warto doświadczyć.
Przed wyjściem oczywiście sprawdźcie pogodę, zadbajcie o kondycję oraz odpowiedni ubiór, sprzęt i ruszajcie zobaczyć, jak wygląda zimowy świat ze szczytu Babiej Góry.
Turbacz – zimowe wyjście na najwyższy szczyt Gorców
Gorce to świetna opcja na stawianie pierwszych kroków w zimowym wędrowaniu po górach. Jeśli wyjście na Babią Górę będzie jeszcze poza Waszymi możliwościami kondycyjnymi, Turbacz idealnie pomoże się Wam wdrożyć w klimat zimowych wycieczek.
Tras prowadzących na najwyższy szczyt Gorców jest naprawdę sporo, natomiast taki najbardziej widokowy szlak (zielony) biegnie z Kowańca w Nowym Targu. Trasa ta przeprowadzi Was przez najpiękniejsze polany gorczańskie, które wiosną pełne są krokusów, a zimą pokryte śniegiem, który tworzy obraz jak z bajki – błękitne niebo, oślepiająca biel śniegu i majaczące na horyzoncie szczyty tatrzańskie.
Nagrodą za pokonanie trasy niech będą pyszne pierogi w schronisku górskim, a wisienką na torcie panorama, która pozostawia w zachwycie każdego.
A może zimą w Pieniny? Wyjście na Wysoką
Tajemniczy Wąwóz Homole, pieczony pstrąg jedzony z widokiem na meandrujący Dunajec, wędrówka przez najwyższy szczyt Pienin i pyszny żurek w górskim schronisku – aż tyle atrakcji czeka na Was, jeśli zdecydujecie się na wycieczkę szlakiem prowadzącym na Wysoką – najwyższy szczyt Pienin.
Trasa momentami bywa wymagająca kondycyjnie, natomiast widoki, które rozciągają się na całej szerokości wynagrodzą wszelkie trudy. Po zdobyciu Wysokiej, jeśli starczy Wam sił, możecie ruszyć widokowym szlakiem na Wysoki Wierch, który oferuje jedną z najpiękniejszych panoram Tatr. Śmiemy twierdzić, że stąd prezentują się najbardziej spektakularnie.
*****
Którąkolwiek trasę wybierzecie pamiętajcie – do gór należy mieć szacunek i respekt. One nie lubią raptusów i uparciuchów. W górach zawsze trzeba mierzyć siły na zamiary. Jeśli serce rwie się Wam do wędrówki, ale ciało jeszcze mówi nie, spokojnie!
Na VisitMałopolska znajdziecie wiele alternatywnych propozycji atrakcji, które możecie wybrać do realizacji, do zobaczenia i do przeżycia. Góry mogą poczekać, aż przyjdzie na nie Wasza pora. A w międzyczasie – Małopolska czeka!