Wołosi to lud pasterski, który wraz z cennym dziedzictwem kulturowym oraz sztuką wypasania owiec na ziemiach polskich pojawił się ok. XV wieku. Pasterze wywodzący się prawdopodobnie z Bałkanów przemierzali setki kilometrów wzdłuż łuku Karpat ze swoimi owcami, muzyką i niezwykle barwnym folklorem. Tam gdzie się pojawiali pozostawiali po sobie ślady swoich tradycji i twórczości. Kultura wołoska i zwyczaje lokalnej ludności tworzyły mieszankę, która do dziś determinuje unikatowy charakter tych ziem.
Szlak Wołoski, to wprost idealny temat wycieczek w rytmie eko. Jak przystało na lud wędrowny, najlepiej śledzić spuściznę Wołochów pieszo. W ramach szlaku mamy do dyspozycji 13 propozycji ścieżek pieszych, 2 rowerowe i 1 długodystansowy szlak samochodowy. Ścieżki są bardzo zróżnicowane zarówno pod względem długości (od kilku, do kilkudziesięciu km) jak i stopnia trudności. Można więc wybrać coś dla siebie niezależnie od naszej aktualnej formy i możliwości fizycznych.
Ważne jest jednak to, że tak jak Wołosi wędrowali przez całe Karpaty, tak i my możemy śledzić ich ślady praktycznie w każdym górzystym obszarze Małopolski – począwszy od Beskidu Niskiego, przez Beskid Sądecki, Gorce, Pieniny, Tatry, aż po Beskid Mały i Żywiecki. Rowerem możemy przemierzyć szlak w Beskidzie Niskim, wyruszając z Gorlic i w Gorcach, zatrzymując się koniecznie w urokliwej Rabce -Zdroju. Samochodem przejedziemy z kolei przez Podhale i Podtatrze – od Ludźmierza do Chochołowa, przez Zakopane. Szlak Wołoski to świetny temat wycieczki, bo możemy dowolnie dobierać lokalizację i czas trwania wyprawy. Po drodze zagwarantowane są nieziemskie widoki i panoramy z punktów widokowych, miejsca odpoczynku dla znużonych wędrowaniem piechurów, tablice edukacyjne i specjalne oznakowanie wpisujące się idealnie w pasterski klimat. Szlakiem połączono obiekty, w których nie brakuje pamiątek po Wołochach. Muzea, zabytki architektury, najpiękniejsze pasterskie tereny, zagrody edukacyjne, gdzie na własnej skórze przekonamy się jak powstaje tradycyjne rękodzieło, albo smakowite owcze sery.
Szlak to nie tylko ścieżki i obiekty, ale przede wszystkim wydarzenia. Od wiosny do jesieni nie brakuje licznych imprez, które prezentują i jednocześnie kultywują wołoską kulturę i zwyczaje. Obcowanie z żywym folklorem i ludową tradycją to fantastyczne doświadczenie szczególnie dla najmłodszych. Zdecydowanie najbardziej widowiskowy jest wiosenny i jesienny redyk, kiedy sympatyczne, białe, beczące rzeki owiec wydają się płynąć ulicami górskich miejscowości pędzone na lub z wypasu.
Nie zapominajmy o tym, że każdą wycieczkę możemy zaplanować tak, aby zakończyć ją w jednej z licznych bacówek na szlaku. To tam spróbujemy prawdziwych owczych smakołyków. Mocno wędzony w gęstym dymie oscypek, redykołki, korbacze, bundz i żętyca tylko w takiej unikalnej scenerii smakują tak wyśmienicie. Przy okazji będziemy mieli okazję aby poznać tajniki przygotowania owczych specjałów i tajemnicę ich niepowtarzalnego smaku.
Podróżując po Małopolsce pamiętajcie koniecznie o Szlaku Wołoskim i ruszajcie jego śladem. Wrażeń z pewnością nie zabraknie! Zaglądnijcie na https://visitmalopolska.pl/pl/-/szlak-kultury-woloskiej i wybierzcie optymalną trasę dla siebie. Odkrywajcie Małopolskę – naturalnie!